Autor Wiadomość
Gość
PostWysłany: Śro 11:11, 07 Gru 2011    Temat postu:

może odświeżymy trochę wątek? Macie jakieś informacje gdzie można w Grantham znaleźć pracę? Poszukuję czegoś dla mojej mamy. A ambitious pomimo tego, że co chwilę dodają ogłoszenia, to ściemniają, że nic nie ma...
seno234
PostWysłany: Czw 9:15, 28 Lip 2011    Temat postu:

cześć czy ktoś wie coś na temat breakes warehause ?cyz są przyjęcia i jaka tam płaca jest
violka313
PostWysłany: Śro 22:06, 20 Sie 2008    Temat postu:

Ok dzieki!!!!
My bylismy sami w tej firmie i wzielismy aplikacje do wypelnienia.Mozecie tez sami jechac do Melton.
Pozdrawiam
Marko5891
PostWysłany: Śro 8:23, 20 Sie 2008    Temat postu:

sorki ze sie nie odezwalem ale skontaktowalem sie z kolezanka.A jak sie okazalo aktualnie jest w polsce i zaczela cos sciemniac, ze teraz nic nie wie no bo jest w polsce, pisala cos o jakiejs agencji........ale agencja to my nie jestesmy zainteresowani.........
violka313
PostWysłany: Pon 16:45, 11 Sie 2008    Temat postu:

Tak,jest zainteresowany ta praca.Jak mozesz dowiedz sie do czwartku bo w piatek moj maz by pojechal do Melton,a musi poprosic o off-a bo dostal tymczasowa prace.
Marko5891
PostWysłany: Pon 10:07, 11 Sie 2008    Temat postu:

Tak jak pisalem bym musial sie z kolezanka skontaktowac i jak cos to sie odezwe.O ile jest twoj maz tym zainteresowany
violka313
PostWysłany: Pon 9:33, 11 Sie 2008    Temat postu:

Ok dzieki bardzo Marko:)a nie wiesz jak sie nazywa ta fabryka kanapek???
Marko5891
PostWysłany: Sob 17:37, 09 Sie 2008    Temat postu:

Violu obecnie pracuje w Warehouse Brake Brothers,ale cos slyszalem on naszej kolezanki ktora wlasnie pracuje w Malton ze w jej fabryce potrzebuja ludzi na kontrakt ,a moja dziewczyna obecnie czeka na prace bo ma juz 2 tydzien off-a ,pracuje przez Ambitions.Jest to fabryka kanapek,jak cos to sie skontaktuje z ta kolezanka i twoj maz i moja dziewczyna mogli by tam podjechac i sie zapytac czy tez zlozyc aplikacje o prace .
Co do mojej firmy to w ostatnim czasie zrezygnowali z zatrudniania bezposrednio na kontrakt ,obecnie korzystaja z uslug Ambitions Personell....Jezeli jestescie zainteresowani to prosze o kontakt na forum albo 0-7-5-1-4-0-7-2-8-1-7
violka313
PostWysłany: Pią 6:10, 08 Sie 2008    Temat postu:

MOj maz pracowal w tej firmie ale tylko tydzien,bo sie pozniej okazalo ze nie ma roboty!!!Nie pracowal przez agencje Marka!ale zaplacili wszystko oki....
Marko 5891 a Ty gdzie teraz robisz???jesli mozna wiedziec:)Moj maz robil w Melton ale tam sie spalila jedna hala i narazie jest na postojowym:(((
Marlena
PostWysłany: Czw 21:25, 07 Sie 2008    Temat postu:

Pewnie masz racje i to 100%.Tylko tak jak pisales Mark to sciemniacz i co chodzi o moja sprawe ciagal mnie przez 2 tygodnie do siebie teoretycznie codziennie.a pozniej a to go niema itd. itp....a pracowalam w fapryce plastiku Daneplast,czy jakos tak nie pamietam dokladnie to juz bylo jakis rok i 5 mies.temu. POZDROWKI:) Wink
Marko5891
PostWysłany: Czw 11:46, 07 Sie 2008    Temat postu:

Z twojego postu wynika,ze to twoj menager cie oszukal a nie Mark.To sie odbywa na takiej zasadzie:Lista pracownicza trafia do menagera a ten dopiero przelewa pieniadze do agencji a agencja dopiero ci placi.NIE MA LISTY =NIE MA PRZELEWU =NIE MA WYPLATY. Jak dla mine to ta ta firma w ktorej pracowalas zrobila cie w bambuko.
Z kolei tez nie mowie ,ze Mark jest swiety no bo to jednak jest bajkopisarz i sciemniecz.....ale jak sie nie zna kompletnie jezyka no to on moze cos tam zalatwic.W jakim zakladzie pracowalas przez Marka??To tak zebym wiedzial na przyszlosc aby nie polecac??
Marlena
PostWysłany: Pon 8:47, 04 Sie 2008    Temat postu:

No tak tylko ze ja biegalam do niego po kilka razy w tygodniu,powodem tego wszystkiego bylo znikniecie mojej listy obecnosci nie z mojej winy.Do tego jescze moj menadzer z ktorym widywalam sie codziennie bez wyjatku powiedzial Markowi ze nie bylo mnie i tak to sie skonczylo.


PS.A co do mojej pracy,hm pracuje w domu jako fryzjerka,nie wybieram sie jak narazie nigdzie dalej poniewaz mam corcie w wieku 15mies.
Marko5891
PostWysłany: Nie 10:26, 03 Sie 2008    Temat postu:

Zgadza sie ,że Mark czasami
wali w bamuko....ale jezeli chodzi o zaległą wypłatę trzeba do niego isc sie upomniec wszystko jest nic nie ginie w przyrodzie.Ja tak mialem i moja dziewczyna z reszta tez.Ja nie pracowalem dla niego juz ok.2 miesiecy i po tym okresie czasu poszedlem i pieniazki czekaly na mnie,moja dziewczyna miala podobnie.
Na chwile obecna jest to jedyna agencjia ktora zatrudnia ludzi bez znajomosci jezyka angielskiego w Grantham.Czasami tez Real Recriutment zatrudnia ale tu juz trzeba sie wykazac chociaż minimalna znajomoscia angielskiegoli , o Ambitions ltd zapomnijcie bo tam tez cos trzeba mowic,no chyba ze uda wam sie fuksem,Padleys lipna praca i ostatnio mieli interview w jezyku angielski,czy tez lipa.
O Fenlandzie tez mi sie obilo o uszy ze maja po 6 miechach otwozyc spowrotem ale czy to prawda to sie okaze....

PS.Marlena a Ty teraz gdzie pracujesz,o ile można wiedzieć.......Pozdrawiam
Marlena
PostWysłany: Sob 8:57, 02 Sie 2008    Temat postu:

Od poniedzialku zaczynam z nia bieganie po agencjach! Pozdrowki wszystkim
A jeszcze slyszeliscie moze cos na temat Fenlanda? Obilo mi sie o uszy ze maja otworzyc ponownie po uplywie 6 mies. No ale sie okaze...
Marlena
PostWysłany: Sob 8:54, 02 Sie 2008    Temat postu:

Dziekuje za podpowiedz,z tym czestym bywaniem w agencji moze i jest racja.Co chodzi o Recriuting Solution to nie jestem pewnaa co do Marka pracowalam dla niego swego czasu 2 miesiace i oszukal mnie na 80F.Ale zawsze by to jakis grosz byl:)

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group